Na Baryczy w Osetnie odbyła się kolejna edycja zawodów spinningowych Jaź Baryczy. W tym roku na starcie stanęło 71 zawodników, którzy starali się przechytrzyć jazie, klenie i okonie. O ryby nie było jednak łatwo, stan rzeki był wysoki, ale poziom powoli opadał. Na niektórych odcinkach było widać drobnicę, ale brak było oznak żerowania drapieżników. Zawodnicy szukali ich zarówno pod brzegami jak i w nurcie. Najlepiej ta sztuka udała się Maciejowi Pietrzakowi z Czakuszki Leszno, który łowiąc woblerami
przeczesywał głębokie płanie, co w rezultacie przyniosło mu dwa klenie - 44 i 40cm. - Łowiłem na Balskory i własne woblery, jak się okazało moje wobki nie ustępują w niczym tym kupnym. Mam satysfakcję, ponieważ większy kleń wziął właśnie na mój wobler - relacjonuje zwycięzca. Klenie stały zrówno na środku rzeki jak i pod brzegami w miejscach z zaczepami. Prawie zamarłem gdy ryba wpłynęła mi w zaczepy, na szczęście udało się ją stamtąd ruszyć i podebrać. Ogólnie siedmiu spinningistom udało się złowić ryby i to dość okazałe. Na 8 drapieżników 6 z nich przekroczyło 40cm. Jak zwykle zwycięzcy zawodów otrzymali pamiątkowe puchary oraz nagrody rzeczowe, także pozostali uczestnicy obdarzeni zostali upominkami. Organizatorzy - klub Spiner Barycz już zapowiadają kolejną edycję zawodów.
Klasyfikacja końcowa:
1. Maciej Pietrzak - Klub Czakuszka Leszno - 1840p
2. Mariusz Jasińki - PZW Wrocław - 815p
3.Krzysztof Sobierajski - PZW Famaba Głogów - 780p
4.Marcin Smardz - Klub Prospin Kalisz - 745p
5.Sławomir Ganczar - PZW Góra - 710p
6.Wojciech Kubicki - Klub Sum Rudnka - 590p
7.Daniel Utraiczak - Klub Spiner Barycz - 150p
Komentarze